NA PEWNO NIE W CIENIU

- CZ SP01 SHADOW

 

              Trochę bierze zazdrość, że państwo czterokrotnie mniejsze od Polski, bez dostępu do morza, ale z podobną historią powojenną, zyskało tak duże poważanie na zachodzie Europy i w Ameryce Północnej. A wiele za sprawą świetnie prosperującego przemysłu samochodowego i zbrojeniowego. Dzięki uprzejmości jednego z kolegów klubowych mieliśmy okazję przetestować czeską dziewiątkę na strzelnicy.

 

      Tym razem dostaliśmy w ręce znaną i cieszącą się należytą estymą 75 – tkę w wersji SP01 Shadow 1. Wrażenia wizualne jak najbardziej pozytywne, choć klasyczna 75 – tka ma chyba zgrabniejszą linię. W klasyku - brak szkieletu obejmującego w pełni zamek w dolnej, przedniej części oraz przednie zwężenia na samym zamku - nadają zdecydowanie lekkości. Nie oznacza to, że Shadowce ten pełny szkielet w czymkolwiek przeszkadza.

         Oba pistolety mają słuszną masę i są wykonane bardzo solidnie. Shadow dzięki innemu rozkładowi ciężaru jest lepszy przy szybkim strzelaniu, a do tego został przecież stworzony. Klasyk może ewentualnie służyć jako broń defensywna. Shadow ze swoją wielkością, dużymi manipulatorami, 18 - nabojowym magazynkiem przyda się równie dobrze w IPSC – nawet bez specjalnych zabiegów tuningowych. W zestawie fabrycznym otrzymujemy 3 magazynki – każdy stalowy i dokładnie wykonany. Na marginesie ładowaliśmy pełen zapas amunicji i dość ostre szczęki i raczej twarda sprężyna podajnika wymagały więcej wprawy niż w testowanej wcześniej CZ85. Wina leży być może w symbolicznym przebiegu Shadowki. 

         Co z automatyką broni i celnością? Nie ma do czego się czepić, wszystko jest tam, gdzie trzeba, oczywiście w kategorii – przynajmniej średniej wielkości ręki! Małe dłonie raczej nie polubią Shadowa – chwyt jest długi, szczególnie jeszcze wydłużony dzięki kopytkom magazynka, jednak jak we wszystkich Cześkach bardzo zgrabny i wygodny. Pistolet poza tym waży 1200 g z pustym magazynkiem, został wykonany w całości z dobrej jakościowo stali. Długi ogon bobra skutecznie chroni dłoń przed przycięciem. Pistolet ma poza tym wygładzone i zaokrąglone krawędzie, jest ściśle spasowany, ma małe okno wyrzutowe, dobrze chroni automatykę przez zabrudzeniem. Shadow jest pozbawiony wewnętrznej blokady iglicy, która zaburzałaby pracę spustu, ma obustronny i duży bezpiecznik na szkielecie, a także zabezpieczenie w postaci zęba zabepieczającego w kurku.

       Co może stanowić przeszkodę w obsłudze CZ – tek – to niska wysokość zamka. Wymusza ona solidny chwyt w celu przeładowania, najlepiej w przedniej części, gdzie zamek ma dodatkowe radełkowanie. Więcej grzechów tej zgrabnej Cześki nie sposób sobie przypomnieć…

         Co działa świetnie – szybki spust i krótki rewers, da się strzelać z dużą szybkostrzelnością. Dzięki dobrej masie i właściwemu wybalansowaniu broni, wygodnemu chwytowi - pistolet ma optymalny odrzut i podrzut. Przyrządy celownicze są bardzo czytelne, składają się z solidnej szczerbiny z pełnym zakresem regulacji oraz fluoroscencyjnej muszki – ułatwiają szybkie zgrywanie i celny strzał.

         Broń jest bardzo celna – to zasługa zamka prowadzonego w szkielecie, dobrej jakościowo, bruzdowanej klasycznie 114 milimetrowej lufy wykonanej metodą kucia na zimno (na marginesie lufa wygląda na mocniejszą w stosunku do CZ85, ma też specjalny  profil zewnętrzny) i wydaje się bardzo niskiego kąta przekoszenia lufy – po zatrzymaniu zamka w tylnym położeniu można odnieść wrażenie, że broń jest ryglowana, np. przez obrót lub rygiel wahliwy. Do celności przyczynia się też znaczna masa pistoletu i niewielki podrzut.

 

        Komu polecać CZ SP01 Shadow 1? Z pewnością strzelcom sportowym i strzelcom startującym w konkurencji IPSC. Do ochrony osobistej raczej znajdzie się niewielu amatorów. Podsumowując, zakup SP01 w cenie poniżej 3 tys. zł będzie dobrym wyborem, to świetna broń do dyscyplin sportowych: szybkich strzelań praktycznych lub precyzyjnych na standardowej osi 25 m i więcej! W tej cenie CZ Shadow oferuje bardzo dużo w stosunku do konkurencji.

           Pojemne magazynki zadowolą formacje wojskowe i policyjne (to do nich kierowano ofertę CZ Shadow), ewentualnie broń ucieszy kolekcjonera i może z powodzeniem stanowić oręż do obrony domu. Istotnym jest też fakt, że ewentualne naprawy i tunningowe dodatki nie zrujnują naszej kieszeni. Plusem jest szyna zgodna ze standardem Picatinny umożliwiająca podpięcie celownika laserowego lub innego oprzyrządowania.  Shadow to z pewnością jeden z lepszych pistoletów, dobrze wykończony, z ładną, wydaje się trwała oksydą, to również broń najlepszych strzelców IPSC - Adama Tyca. O jego jakości świadczy ogromny popyt na naszym rynku przewyższający zdecydowanie ofertę sklepów… I to chyba jedyna wada tej zgrabnej a pancernej Cezetki…